czwartek, 16 czerwca 2016

Od Occidere CD Asinine

Wciąż wpatrywałem się w waderę, która podekscytowana wypluwała kolejne pytania.
- Czekaj, staph, nie nadążam.
- Ok! - wadera usiadła wciąż się uśmiechając,
- E, nazywam się Occidere, e, to imię jest okropne. Dostałem od niego raka, więc mów mi Occ. W sumie jestem zbyt głupi, żeby wiedzieć skąd pochodzę.
- Aha, zostańmy przyjaciółmi!
- Poczekaj, nic o Tobie nie wiem, przecież jestem tępy.
- Wiem! - powiedziała wciąż nabuzowana.
Usiadłem i chwilę pomyślałem. No tak! Mam świetne poczucie humoru!
- Opowiedzieć ci żart? - powiedziałem z uśmiechem,
- Jasne! Wal przyjacielu! - odkrzyknęła
- Czy słyszałaś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika ?
Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony...
Wilczyca milczała, wciąż się uśmiechała. W końcu rzuciła szybko:
- Aha.
- Nie śmieszne? - zapytałem zaskoczony,
- No... tak.
- Oh... rozumiem.

<Asinine? :vv To będzie zue. XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz