niedziela, 19 czerwca 2016

Od Neyos CD Xperiona

Czerwone oczy basiora połyskiwały w mroku. Można powiedzieć, że miał je dośc niezwykle ubarwione, one wprost hipnotyzowały.
- Niczego nie chcę. - Powiedziałam. - Jestem po prostu ciekawa...
- Co tu robię? - Dokończył za mnie basior. Nie czekając aż odpowiem, kontynuował. - Nie martw się, rano mnie już nie będzie w tym lesie, a teraz idź. - Próbował mnie zbyć.
- Zaraz, czekaj! Jeszcze nie skończyłam. - Zaczęłam cicho. - Tutaj jest...
- Wataha. Wiem o tym. - Powiedział. - Doprawdy nie musisz mi o tym mówić.
- Dasz mi dokończyć? To trochę drażni, jeśli wcinasz się tak w zdanie. - Zwróciłam uwagę nieznajomemu. - Nazywam się Neyos. - Dodałam szybko.
Basior się tylko zaśmiał, po czym podniósł się z ziemi. Dopiero wtedy zauważyłam, że gdyby nie był tak miły lub gdybym ja była bardziej upierdliwa, to mógłby mi z łatwością zrobić coś poważnego jednym ciosem.
- Ja mam na imię Xperion. - Powiedział. - A teraz daj mi spokój.
- A dołączysz do watahy? - Spytałam nie dając za wygraną.

<Xperion?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz